Dzieje Gminy Osie:

Trochę historii
Pierwsze ślady      Pochodzenie nazw miejscowości     Do pierwszego rozbioru      Pod pruskim zaborem      Dwudziestolecie międzywojenne      W czasie II wojny światowej      Po II wojnie światowej     

Zasłużeni i wybitni ludzie
Jan Bruski      Alfons Hoffmann      Józef Semrau      Bernard Sychta     


    Pierwsze ślady pobytu człowieka na terenie gminy Osie pochodzą ze środkowej epoki kamienia (mezolitu) przypadającej na lata 8000-4300 p.n.e. i odkryto je w okolicach leśniczówki Orli Dwór. Z okresu następnego, to znaczy z neolitu (lata 4200-1700 p.n.e.) pochodzi znaleziona na terenie Osia siekierka z krzemienia pasiastego, natomiast z epoki brązu (1700-650 r.p.n.e.) znalezione w Miedznie, siekierka brązowa i w Osiu urna twarzowa.
O pobycie na tym terenie ludzi w następnych epokach świadczą pochodzące z epoki żelaza znaleziska z okolic Osia (bransoletka, szpile z główką łopatkową, szczątki rogu do picia oraz szklane kamyki do gry), a w okolicy Jaszcza znaleziono pochodzący z czasów panowania cesarza Trajana (98-117 r. p.n.e.) srebrny denar rzymski.
Okres wędrówki ludów (początek IV w.) spowodował wyludnienie Borów Tucholskich, gęsto zasiedlonych w poprzednich okresach dziejowych. Zjawisko to znalazło swoje odzwierciedlenie również na terenie gminy, bowiem pierwsze wzmianki o osadnictwie na jej terenie pochodzą dopiero z połowy trzynastego wieku i niewiele wskazuje, aby było ono wiele wcześniejsze.
Ponowny rozwój osadnictwa na terenach obecnej gminy Osie nastąpił i związany był z intensywną akcją kolonizacyjną zmierzającą do zagospodarowania północnej części kasztelani świeckiej. Początkowo prowadzona była ona wg zasad tzw. Prawa polskiego i z tego okresu pochodzi Miedzno (najprawdopodobniej z początku XIII w.), później na tzw. Prawie niemieckim, a jej efektem było powstanie Osia, Brzezin, Wierzchów, Łążka i młyna w Tleniu. Nastąpiło to w drugiej połowie XIII w. ewentualnie w początkach wieku XIV. W XV wieku powstał Jaszcz, w XVI w. Młyn w Żurze, a w XVII w. Oski Piec i Grzybek. Ich powstanie związane jest z działalnością człowieka, dążącego do wykorzystania zasobów przyrody tego terenu i tworzącego młyny, tartaki i smolamie.
Ostatnia faza osadnictwa na terenie gminy związana jest z akcją kolonizacyjną prowadzoną w końcowym okresie istnienia rzeczypospolitej. W jej rezultacie powstały: Pruskie, Stara Rzeka, Sobiny, Gzelowe.
Sieć osadniczą uzupełniają miejscowości powstałe w okresie zaboru pruskiego tj. Szarłata, Grabowa Buchta, nieistniejące już dziś Swatno oraz leśniczówki lub rozwinięte z nich osady leśne np. Dębowiec.


    Nazwy geograficzne na terenie gminy są najczęściej pochodzenia miejscowego i w większości odzwierciedlają cechy środowiska geograficzno-przyrodniczego. Tak więc występują nazwy powstałe od cech terenu: Łążek - od łągu czyli łąki wśród pól, Stara Rzeka - od starego koryta Wdy, Wałkowiska - od wyrównanego terenu, Wierzchy od wyrazu wierzch (dawniej wirzch) oznaczającego pagórek, wzniesienie. Od nazw drzew pochodzą nazwy: Osie - od osiki w znaczeniu osikowe, Dębowiec - lasu dębowego, Grabowa Buchta - zakątka, w którym rosną graby, Brzeziny - lasu brzozowego.
Nazwy Tleń i Jaszcz wywodzą się od nazw ryb odpowiednio kleń i jazgarz, a właściwie starszej jej formy "jaszcz".
Wątpliwości budzi pochodzenie nazwy Miedzno. I tak niektórzy specjaliści z tego zakresu wywodzą ją od słowa "miedza" inni natomiast od wyrazu miód i w tym przypadku miałaby ona oznaczać wieś lub miejsce obfitujące w miód. Wydaje się to bardzo prawdopodobne ze względu na jego do dziś przyleśne położenie oraz fakt, że dopiero w czasach pruskich pozyskanie miodu z leśnych barci zostało zahamowane.
Innego typu pochodzenie mają nazwy miejscowości, które rozwinęły się z dawnych młynów. Istniał bowiem w przeszłości zwyczaj nadawania im nazw od nazwisk lub imion pierwszych właścicieli. I tak nazwa Żur pochodziłaby od imienia Żur, Grzybek od nazwiska grzyb lub grzybek, Ryszka - ryszka. W podobny sposób wywodzi się nazwa Pruskie tzn. od nazwiska Pruski, czyli ten, który wywodził się z Pruszcza oraz Szarłata od imienia Szarlotta.


    Teren gminy Osie dzielił losy Pomorza gdańskiego. I tak w XIII wieku znalazł się w państwie książąt gdańsko-pomorskich, a w trakcie postępującego rozbicia dzielnicowego w dzielnicy świeckiej. Po śmierci w r. 1294 ostatniego z dynastii Mszczuja II wszedł na mocy układu w Kępnie w skład państwa Przemysława II, a później Władysława Łokietka. Jednak w wyniku wydarzeń z lat 1308-1309 znalazł się na ponad 150 lat w rękach zakonu krzyżackiego, w ramach pogranicznej komturii świeckiej. Krzyżacy, mimo że przypisuje się im często prowadzenie polityki eksterminacyjnej i germanizacyjnej wobec ludności nieniemieckiej, respektowali zwyczaje miejscowej ludności i zastane uregulowania prawne, a politykę ich cechował pragmatyzm i dążenie do jak najszybszego zagospodarowania podbitych terenów przez popieranie wsi czynszowych na prawie niemieckim. Klęska zakonu w wojnie z polską w latach 1409-1411 spowodowała wzrost ucisku fiskalnego na ziemiach pod jego panowaniem.
Prawdopodobnie, to było przyczyną powstania dokumentu, z którego czerpiemy pierwsze wiadomości o miejscowościach gminy, występującego w literaturze jako inwentarz lub księga czynszowa.
Niezwykle istotnym momentem w dziejach Pomorza Gdańskiego, a tym samym terenów gminy, była wojna trzynastoletnia. W jej wyniku dzielnica ta została ponownie przyłączona do Polski. Wydarzenie to przyniosło oprócz zmian politycznych również zmiany ekonomiczne, polegające na dążeniu do unifikacji tych terenów z pozostałymi ziemiami polskimi, w tym rozwoju gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej. Efektem tego było - najprawdopodobniej - powstanie folwarku we Wierzchach.
Lata po zawarciu pokoju toruńskiego były w historii tych ziem okresem spokoju, a ludność wiejska, o ile kraju nie nawiedzały klęski nieurodzaju, żyła dostatnio.
Najazd na Pomorze Gdańskie króla szwedzkiego Gustawa Adolfa przerwał okres pokojowego rozwoju prowincji. Trwające w latach 1626-1629 walki nie oszczędziły również rejonu Osia.
Król władysław IV jeszcze w roku 1643, oddając w wieczyste użytkowanie oskiemu sołtysowi Franciszkowi Nieradzkiemu dobra sołeckie, czynił to tytułem rekompensaty za spustoszenia okresu wojny, w tym utratę dokumentów potwierdzających przywileje nadane jeszcze przez krzyżaków.
Ćwierć wieku później, w okresie potopu szwedzkiego (1655-1660), teren gminy znów znalazł się w ogniu walk. Kilkuletnia okupacja szwedzka, toczona w oparciu o Bory Tucholskie wojna partyzancka, przemarsze regularnych armii, które nie mogły nie korzystać z przebiegających przez gminę szlaków komunikacyjnych, spowodowały, że w roku 1664 dokonujący lustracji komisarze królewscy zastali tragiczny jej obraz. We wszystkich wsiach naliczono jedynie 3 gburów podczas, gdy w roku 1649 w samym Osiu było ich 18. Zniszczone i opustoszałe były młyny w Żurze i Grzybku, piec smolarny w Oskim Piecu, folwark we Wierzchach. Powszechne było zjawisko ponownego odtwarzania, na podstawie relacji świadków zaginionych dokumentów lokacyjnych.
Mimo, że nie dysponujemy bezpośrednimi relacjami nic nie przemawia za tym, aby teren gminy oszczędziły wojny toczone w XVIII wieku, to jest wojna północna: (1700-1721), wojna o tron polski (1733-1735), wojna siedmioletnia (1757-1763), konfederacja barska (1768-1772). Maszerujące przez teren Pomorza wojska szwedzkie, pruskie, rosyjskie i polskie w równym stopniu przyczyniały się do wyniszczenia gospodarczego regionu. Wszystkie nakładały kontrybucje, żądały paszy, żywności i podwód, nie unikały gwałtów mordów i pożogi.


    5 sierpnia 1772 podpisany w Petersburgu między Prusami, Rosją i Austrią, układ rozbiorowy oderwał od Polski Prusy Królewskie.
We wrześniu tego roku, z wkraczającymi wojskami pruskimi przybyły na Pomorze ekipy urzędnicze, które przejęły władzę cywilną i wcielały nowe zasady ustrojowe i administracyjne.
Obowiązek zapoznania z patentem okupacyjnym szlachty i włościan powiatu świeckiego spoczywał na pełniącym funkcję sędziego ziemskiego, właścicielu Jaszcza Józefie Pląskowskim. W tym samym miesiącu burmistrzowie Świecia i Nowego oraz sołtysi złożyli w Malborku przysięgę hołdowniczą.
Pierwszy, trwający do wojen napoleońskich, okres rządów pruskich zahamował ożywioną akcję osadniczą trwającą na terenie pow. świeckiego w pół. XVIII w. Ograniczony na rzecz administracji państwowej został samorząd gromadzki, wprowadzono pruski system pieniężny i podatkowy, system miar i wag oraz niemiecki język urzędowy.
Ważnym momentem polityki pruskiej było zarządzenie Fryderyka II, na mocy którego w każdej wsi w domenach królewskich powitały szkoły ludowe oraz rozporządzenie z 1776 r. nakazujące posyłanie do szkół dzieci w wieku 5-13 lat.
Wielkie wydarzenia przełomu XVIII i XIX w. dotknęły również teren gminy. Klęska Prus w wojnie z Francją spowodowała, że wojska Napoleona wkroczyły w roku 1806 na ziemie polskie,
W sierpniu 1807 r. uchodziła przez Osie do Królewca pruska rodzina królewska, a król Fryderyk Wilhelm IV jeszcze w roku 1850, podczas pobytu w Świeciu, wspominał: "Osie, mój Boże, tam byłem w roku 1807".
W tym samym miesiącu opuścił je pruski batalion piechoty, a jego miejsce zajął oddział polskiej jazdy, do którego zadań należało patrolowanie Borów Tucholskich i osłona głównego zgrupowania wojsk polskich.
W trakcie ofensywy polskiej w kierunku Tczewa przebywał w Osiu Jan Henryk Dąbrowski, który w ostatnich dniach stycznia rezydował u leśnego, a później polecił założenie tu pod nadzorem tego ostatniego magazynu dla oddziałów polskich walczących na północnym skraju Borów Tucholskich. Mimo zdobycia przez wojska polskie Pomorze Gdańskie nie weszło w skład utworzonego na mocy traktatu w Tylży Księstwa Warszawskiego.
W roku 1812 drogami gminy maszerowały wojska francuskie na podbój Rosji, tędy też wracały pod koniec 1812 i na początku 1813.
Pozostałością po tych wydarzeniach jest tzw. "trakt napoleoński" czyli zmodernizowany odcinek traktu prowadzącego z Tucholi w kierunku Nowego, którego pozostałości zachowały się w okolicach Tlenia oraz liczne podania nawiązujące tematycznie do tego, niewątpliwie dużego wydarzenia w dziejach miejscowości, które znalazły się na trasie marszu "wielkiej armii".
Klęski okresu napoleońskiego uwidoczniły mankamenty państwa pruskiego i zmusiły jego władców do zdecydowanych reform. Przeprowadzona w pierwszej połowie XIX wieku reforma uwłaszczeniowa spowodowała zmianę stosunków społecznych i gospodarczych. Efektem tych zmian było w warunkach wiejskich powstanie folwarku kapitalistycznego, nielicznej grupy bogatych chłopów z jednej strony, z drugiej wytworzenie się grupy drobnych posiadaczy oraz szerokiej rzeszy bezrolnych rekrutujących się z dawnych chałupników, służby dworskiej i gburskiej oraz komorników.
Równolegle nastąpił dynamiczny wzrost zaludnienia terenu gminy. Na przykład liczba mieszkańców Osia wzrosła z ok. 250 w r. 1773, do 1273 w r. 1868 i 1903 w r. 1885, Wierzchów z 83 w r. 1773 do 383 w r. 1885, Brzezin z 125 w r. 1773 do 382 w r. 1885, Miedzna ze 149 w r. 1773 do 419 w 1868.
Szczególnego znaczenia nabrało w tym okresie Osie, które zawdzięczało wzrost ludności z jednej strony rozwojowi przemysłu drzewnego, z drugiej rzemiosła i handlu, obsługujących północno-zachodnią część powiatu świeckiego, znacznie oddaloną od obu jego ośrodków miejskich i do tego ze znacznym opóźnieniem włączoną w obręb sieci kolejowej. Równocześnie jednak wystąpiło na tym terenie zjawisko znane jako przeludnienie wsi. Nie zaowocowało ono - jak w innych rejonach polski - emigracją za ocean, ale zjawiskiem specyficznym dla rejonu, który stwarzał duże możliwości pracy zimą w lasach, a mianowicie migracją sezonową 6-9-miesięczną do pracy w rolnictwie na terenie Meklemburgii, Pomorza zachodniego i Brandenburgii.
Wg danych landratu świeckiego z roku 1895 z miejscowości wchodzących w skład obwodów wójtowskich Osie I i Osie II, a obejmujących wschodnią część obecnej gminy do pracy wędrowało 1070 Osian, to jest 25,5% ogółu ludności (4172), a z obwodu Łążek 173 osoby tj. 6% z ogólnej liczby 2889 mieszkańców.
Rozwój gospodarczy gminy jaki nastąpił pod koniec XIX i na początku XX wieku związany był z jednej strony z napływem gotówki przywożonej przez robotników sezonowych, z drugiej z rozwojem zakładów przemysłowych związanych z wykorzystaniem miejscowych zasobów surowcowych. I tak pod koniec panowania pruskiego funkcjonowało na tym terenie 6 tartaków, a nadwyżki drewna spławiano Wdą do tartaków w Przechowie i Grudziądzu.
Równolegle nastąpił rozwój placówek handlowych, a ciekawostką może być fakt, że istniało aż osiem restauracji.
Druga połowa XIX wieku to okres odrodzenia narodowego na Pomorzu. Mieszkańcy Borów Tucholskich żywo zareagowali na wydarzenia powstania styczniowego. Akta policji pruskiej mówią, że w Osiu rekrutowano ochotników do oddziałów powstańczych, a parobek z Łążka Mateusz Gibas oraz leśniczy z Jaszcza Michał Jankowski brali bezpośredni udział w walkach na terenie królestwa. Klęska powstania doprowadziła do przewartościowania w myśleniu o odzyskaniu niepodległości. Na czoło wysunęła się idea pracy organicznej. Paradoksem jest fakt, że w Osiu zapoczątkował ją i największe zasługi tam położył niemiec z pochodzenia ks. Józef Semrau oraz przysłany przez władze pruskie w celu naprawy skutków jego działania, również niemiec z pochodzenia, ks. August Masłowski, którego działalność tak scharakteryzował, wielce zasłużony dla polskości pomorza, ks. Józef Dembieński: "nadprezydent v. Gosster doznał jednak przykrego zawodu, gdyż ks. Masłowski wstąpił w ślady swojego poprzednika. Zaprzyjaźniwszy się z ówczesnym gorliwym działaczem na tamtejszym gruncie, doktorem drzycimskim, z nim razem działał na korzyść sprawy polskiej".
Jednocześnie z tworzonymi pod patronatem księży organizacjami gospodarczymi, jak spółka zarobkowa i parcelacyjna, filia jeżewskiego "Kupca", czy kulturalnymi, jak utworzony przy kościele chór "Cecylia", na terenie Osia rozwinęły działalność inne organizacje o podobnym charakterze. Tak więc powstały towarzystwa przemysłowe i towarzystwo ludowe, a działalność kulturalno-oświatową prowadziły towarzystwo czytelni ludowych i założone w roku 1912 gniazdo "Sokoła".
Wzrost świadomości narodowej znalazł odbicie w okresie strajku szkolnego, do którego, jak podają dostępne źródła, przystąpiły na terenie gminy dzieci w Starej Rzece i Brzezinach.


W styczniu 1920 r. wkroczyły na teren Pomorza oddziały generała Hallera, przyłączając je na mocy postanowień traktatu wersalskiego do Polski.
Okolice Osia znalazły się w ramach utworzonego województwa pomorskiego, a ściślej w północno-wschodniej części powiatu świeckiego.
W roku 1933 w wyniku reformy administracyjnej Osie zostało siedzibą gminy zbiorczej, w której skład weszły poza nim: Jaszcz, Brzeziny, Grabowa Buchta, Wałkowiska, Żur, Miedzno, Stara Rzeka, Radańska, Tleń, Wierzchy, Pruskie, Łążek, Łącki Piec, Zazdrość i Laski.
Jej granice przetrwały z niewielkimi zmianami do dnia dzisiejszego, bowiem tylko Łącki Piec, Zazdrość i Laski zostały w okresie powojennym przyłączone do gminy Śliwice.
Wójtem nowo zorganizowanej gminy został Ignacy Janiak, który pełnił tę funkcję do wybuchu wojny. Obszar jej wyniósł 226,980 km2, a zamieszkiwało ją (wg danych z 1930 r.) 6758 mieszkańców, w tym 388 Niemców (9% ogółu ludności), z których najwięcej, bo 258 zamieszkiwało sołectwa brzeziny (40,8°o).
Wg tych samych danych na terenie gminy działało osiem tartaków zatrudniających 181 pracowników, zakład meblarski - 20 pracowników, zakład betoniarski - 5 pracowników, po kilka zakładów stolarskich, kołodziejskich, krawieckich, szewskich, piekarniczych, masarskich, ciesielskich, kowalskich i innych. Istniało ponad 20 sklepów kolonialnych i 10 restauracji.
15 lutego 1930 roku została oficjalnie oddana do użytku Elektrownia Żur, która wraz z folwarkiem we Wierzchach, Osiu, Jaszczu i Grabowej Buchcie dopełniała obraz życia gospodarczego gminy i rynku pracy.
Ten ostatni okazywał się nie zawsze dostateczny, bowiem w latach 1922, 1931 i 1936 doszło na terenie Osia do wystąpień bezrobotnych, zakończonych interwencją władz porządkowych. U ich podstaw leżał m.in. brak możliwości rozładowania problemów związanych z zatrudnieniem, jakie w czasach pruskich stwarzała migracja sezonowa.
Lata międzywojenne, to również rozwój życia politycznego, społecznego i kulturalnego. Wśród organizacji politycznych prym wiodły stronnictwa narodowe i narodowa partia robotnicza, dla których Osie było ostoją. Wśród organizacji społecznych dużą popularnością cieszyło się towarzystwo powstańców i wojaków, którego koła istniały w Osiu, Miedznie, Starej Rzece, Łążku, towarzystwa młodzieży polsko-katolickiej - Osie, Łążek i Miedzno.
W Osiu ponadto działały: towarzystwo gimnastyczne "Sokół", związek inwalidów wojennych, "ogródek" przysposobienia wojskowego i wychowania fizycznego, towarzystwo czytelni ludowych oraz sięgające rodowodem czasów pruskich chóry "Cecylia", "Moniuszko", "Dzwon" i "Lutnia", a od 1939 r. "Halka".
Prężnie działały też "utworzone jeszcze w czasach zaboru" placówki ochotniczej straży pożarnej w Osiu, Miedznie i Łążku oraz kółka rolnicze w Osiu i Łążku, a także towarzystwa rzemieślników i towarzystwo kupców.


W momencie niemieckiego ataku na Polskę, l września 1939 r. Gmina Osie znalazła się na bezpośrednim zapleczu frontu. 2 września okolice Osia były wielokrotnie bombardowane. Straty poniosła uchodząca ludność cywilna oraz wycofujące się oddziały 2 pułku szwoleżerów i 2 samodzielnego batalionu strzelców. 3 września do Osia wkroczyły wojska niemieckie.
Podobnie jak na terenie całego Pomorza Niemcy rozpoczęli rządy od wprowadzenia restrykcyjnego prawa dla ludności polskiej i eksterminacji osób, które ich zdaniem mogły zagrozić panowaniu III rzeszy. W kościele utworzony został, istniejący do XI 1939 r., obóz przejściowy dla ludności cywilnej i żołnierzy polskich. Równocześnie Selbschutz wspólnie z miejscowymi Niemcami rozpętał falę terroru, w wyniku której śmierć ponieśli między innymi uczestnicy wystąpień antyniemieckich z Brzezin i Wałkowisk: Jan Kak, Henryk Jurczyk, Leon Winowiecki, Jan Życzyński, Maksymilian Rambalski, Andrzej Bączek, Leon Lewandowski oraz mieszkańcy Osia: Bronisław Truskawa - listonosz, Michał Wojtecki - kancelista parafialny, Ryszard Bocian - cieśla, Tadeusz Bocian, Antoni Kotowski - robotnik, Konstanty Murawski - kupiec, Jan Cherek, Bronisław Sierosławski - nadleśniczy, prezes polskiego związku zachodniego i Szukalski -właściciel majątku Jaszcz. Aresztowany został też i osadzony w obozie koncentracyjnym, w którym zmarł, proboszcz parafii Osie ks. Dziekan Jan Bruski.
Warunki okupacji spowodowały również na Pomorzu rozwój ruchu partyzanckiego. Lasy na północ od Osia stały się ostoją partyzantów "Graba", grupy Feliksa Warczaka i innych. Było to powodem umieszczenia w Osiu oddziału antypartyzanckiego "Jagdkommando", który brał udział w pacyfikacjach rejonu, w tym również w stoczonej w lasach między leśniczówką Pohulanka a Błędnem największej bitwie partyzanckiej na Pomorzu. Jego też dziełem było zamordowanie pod zarzutem współpracy z partyzantami mieszkańców wsi Radańska: Franciszka, Joanny i Rozalii Fricske, Józefa Kuzimskiego, Stanisława Sowińskiego, Józefa Warczaka, Jana i Marty Babińskich, Marii, Heleny, Alfonsa Konieczków oraz mieszkańców Tlenia: Leokadii, Kazimierza, Marty, Zofii, Haliny, Janiny i Maksymiliana Świerczyńskich oraz Janiny i Franciszka Marchlewiczów.
Panowanie Niemców na terenie gminy zakończyło się w drugiej dekadzie lutego 1945 r., kiedy to wchodzące w skład 49 armii generała Griszina 385 i 191 dywizje piechoty zdobyły 17 lutego Osie.
Działania wojenne nie spowodowały w skali gminy wielkich strat materialnych. Zniszczeniu uległy mosty na Wdzie oraz centrum Osia. Trudniej natomiast ocenić straty ludzkie. Według Józefa Milewskiego w wyniku polityki niemieckich władz okupacyjnych, działań wojennych oraz udziału w walkach na różnych frontach ii wojny światowej zginęło 122 mieszkańców gminy. Jednak ankieta przeprowadzona przez proboszcza parafii Osie, ks. K. Świnkę wykazała, że w obejmującej 80° terenu gminy parafii wyniosły one łącznie ze stratami wśród osób wywiezionych przez Rosjan w głąb ZSRR 150 osób. Można więc wnosić, że i dla całej gminy były one wyższe.


Po II wojnie światowej gmina pozostała na uboczu przemian gospodarczych. Przeprowadzona została reforma rolna, pozostałą część ziemi dawnych folwarków przejęły państwowe gospodarstwa rolne, a znaczną ilość gospodarstw opuszczonych przez ludność niemiecką objęli repatrianci ze wschodu. Nastąpiła migracja ludności gminy na ziemie odzyskane. Ostatecznie liczba mieszkańców gminy ustabilizowała się na poziomie 5-5,5 tyś. Osób i od wielu lat utrzymuje się w tych granicach.
W ostatnich latach daje się jednak zauważyć tendencja do zmniejszania się liczby mieszkańców w mniejszych miejscowościach przy równoczesnym zwiększaniu się ludności Osia.
W latach powojennych nastąpił upadek rozwijającego się przed wojną przemysłu drzewnego. Jego tradycje podtrzymywała do lat dziewięćdziesiątych Spółdzielnia Pracy "zgoda" i kilka zakładów rzemieślniczych. Od lat dziewięćdziesiątych wyraźnie zauważalny jest ponowny rozwój tej dziedziny gospodarki.
Rozbudowie uległy dotychczasowe zakłady rzemieślnicze, w tym: kilka zatrudniających od kilkunastu do kilkudziesięciu pracowników oraz jeden mający charakter kilkusetosobowego przedsiębiorstwa. Podobne zjawisko można zaobserwować wśród zakładów przetwórstwa mięsnego i w chwili obecnej zamiast jednej masarni działa kilka zakładów tej branży, w tym jeden zakład o charakterze kilkusetosobowego przedsiebiorstwa.
Wspomniane zakłady wraz z tymi, które przetrwały okres przemian gospodarczych z przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych tworzą rynek pracy, zapewniający miejsca pracy, już nie tylko mieszkańcom gminy, gmin ościennych, ale i powiatu świeckiego.
Równolegle nastąpił na terenie gminy rozwój usług turystycznych, przy czym szczególnego znaczenia nabrał Tleń, w którym powstało wiele ośrodków wypoczynkowych, osiedli domków letniskowych, kwater prywatnych i sezonowych placówek usługowych. Dalszemu rozwojowi tego typu działalności gospodarczej winno sprzyjać systematyczne podnoszenie standardów usług turystycznych, zwiekszenie oferty turystycznej, realizacja gminnych programów rozwojowych oraz coraz szersza promocja terenu gminy i jej walorów przyrodniczych i krajoznawczych.

powrót do góry >>> 


Zasłużeni i wybitni ludzie


Bruski Jan (1883-1942)
- ksiądz, w latach 1934-39 proboszcz parafii Osie, wizytator religii w szkołach powszechnych dekanatu czerskiego. Od 1908 roku członek towarzystwa naukowego w Toruniu, w 1918 roku członek rady ludowej w Złotowie z ramienia której uczestniczył w obradach polskiego sejmu dzielnicowego w poznaniu. W czasie pracy duszpasterskiej w Radawnicy, Grudziądzu, Osiu, Czersku, Lubichowie -jako wikariusz, a następnie w Lutowie, Linowie i Osiu - jako proboszcz, prowadził działalność wychowawczą w duchu polskim, budził świadomość narodową. W 1938 roku, po pożarze części ul. Semraua, w czasie którego spłonął dobytek 17 rodzin, powołał do życia i stanął na czele obywatelskiego komitetu pomocy pogorzelcom, czym przyczynił się do szybkiej odbudowy spalonych domostwa za działalność patriotyczną, społeczną uhonorowany medalem niepodległości i złotym krzyżem zasługi. Aresztowany przez hitlerowców w październiku 1939 roku przeszedł męczeńską drogę. Wywieziono go początkowa do obozu przejściowego w górnej grupie, a następnie kolejno do Stuthofu, Sachsenhausen i Dachau. Zginął 4 maja 1942 roku w Hartheim koło Linzu zagazowany wraz z transportem inwalidów niezdolnych do pracy.

Hoffmann Alfons (1885-1963)
- dr, inż., działacz niepodległościowy, instruktor polskiego towarzystwa gimnastycznego "Sokół", członek tajnej organizacji wojskowej Pomorza, kurier naczelnej rady ludowej, twórca związku śpiewaczego okręgu kaszubskiego oraz związku kół śpiewaczych na prusy zachodnie, prezes i patron pomorskiego związku śpiewaczego, twórca elektryfikacji Pomorza gdańskiego, członek państwowej rady elektryfikacyjnej, prezes zarządu głównego stowarzyszenia elektryków polskich. Związany z Osiem w latach 1920- 38. Początkowo kierował, przejętą w lutym 1920 roku z rąk niemieckich, budową elektrowni Gródek na Wdzie. Po zakończeniu budowy i uruchomieniu zakładu w kwietniu 1923 roku, powołał do życia jedno z największych przedsiębiorstw elektryfikacyjnych II Rzeczypospolitej - Pomorską Elektrownię Krajową Gródek S.A.. Przedsiębiorstwo to pod jego kierownictwem projektowało i budowało elektrownie wodne i cieplne, linie przesyłowe najwyższych napięć, produkowało w fabryce grzejników elektrycznych w Gródku wysokiej jakości sprzęt elektrotechniczny. Był jednym z głównych projektantów i dyrektorem budowy elektrowni żur na wdzie, uruchomionej w lutym 1930 roku - największej elektrowni widnej o charakterze szczytowym polski międzywojennej. Powstały w związku z jej budową zalew żurski o powierzchni 440 ha spowodował rozwój turystyczny naszej gminy, szczególnie tlenia. Jako dyrektor naczelny pęk Gródek, popularyzował bory tucholskie m.in. Poprzez organizowanie wycieczek dla harcerzy, skautów oraz członków stowarzyszenia elektryków polskich, tworzenie kół kajakowych, które urządzały spływy Brdą, Drwęcą, Wisłą, Wdą oraz po jeziorach Szwajcarii kaszubskiej. Po II wojnie światowej, wspólnie z prof. Karolem Pomianowskim, pracował nad projektem elektrowni koronowej na Brdzie, oddał się też pracy naukowej jako profesor politechniki gdańskiej.

Semrau Józef (1833-1904)
- ksiądz, od 1870 do 1904 roku proboszcz parafii Osie, działacz narodowy i społeczny, członek Towarzystwa pomocy nauk dla młodzieży Prus zachodnich oraz Towarzystwa naukowego w Toruniu, od 1878 roku prezes Towarzystwa śpiewaczego św. Cecylii diecezji chełmińskiej. Prowadził działalność patriotyczną m. In. Poprzez organizowanie uroczystości upamiętniających rocznice ważnych w dziejach polski wydarzeń, nauczanie dzieci oraz młodzieży polskiego języka i historii, pieśni narodowych. W 1892 roku doprowadził do wielkiego wiecu protestacyjnego mieszkańców Osia, na którym domagano się przywrócenia języka polskiego w szkołach, wysłano też petycję do Berlina, przypominającą postanowienia kongresu wiedeńskiego z 1815 roku, gwarantujące Polakom równouprawnienie, w tym prawo do własnego języka. Wrodzone uzdolnienia i zamiłowania muzyczne sprawiły, że w roku 1880 założył w Oskiej parafii koło towarzystwa św. Cecylii, którego był długoletnim prezesem oraz zorganizował szkołę dla organistów, z której wyszło wiele osób dobrze wykształconych tak pod względem wykonawstwa jak i repertuaru. Opiekując się robotnikami, wyjeżdżającymi na roboty sezonowe do Niemiec, zachęcał ich, aby oszczędzali i inwestowali zarobione pieniądze w kupno ziemi, budowę domu, unowocześnienie rolnictwa. W 1883 roku założył w tym celu w Osiu spółkę zarobkową i parcelacyjną o charakterze banku. Bezdomnym, których nie stać było na zakup ziemi, rozdawał działki z beneficjum kościelnego. W 1897 roku zabiegał w sejmie pruskim o wybudowanie linii kolejowej łączącej Skórcz z Laskowicami. Był też inicjatorem budowy kolei Czersk-Laskowice. W Osiu przekazał część ziemi kościelnej pod budowę m.in. dworca kolejowego oraz ulicy, która dzisiaj nosi jego imię. Wybudował plebanię, organistówkę, rozbudował kościół, dobudowując prezbiterium i część nawy głównej. Jest pochowany na cmentarzu parafialnym w Osiu.

Sychta Bernard (1907-1982)
- ksiądz, największy folklorysta borów tucholskich, kaszub i kociewia, autor 7-tomowego "słownika gwar kaszubskich na tle kultury ludowej" oraz 3-tomowego "słownictwa kociewskiego na tle kultury ludowej" wydanych przez Polską Akademię Nauk, językoznawca, dr etnografii, najwybitniejszy dramaturg kaszubsko-kociewski, malarz, rysownik, karykaturzysta, kompozytor, autor prac z psychiatrii pastoralnej i psychochirurgii.
Od 1935 roku był kapelanem w krajowym zakładzie psychiatrycznym w Kocborowie. W latach 1941-45, poszukiwany listem gończym przez gestapo za swą działalność patriotyczną, ukrywał się w Osiu u rodzin Józefa i Wiktorii Sokołowskich oraz Marii Nogowej.
Za pośrednictwem stałych informatorów gromadził wiadomości folklorystyczne, dotyczące odmian gwar kociewskich i borowiackich. Zgromadził ich około 500, w tym ponad 100 z Osia, około 50 z Drzycimia, po około 20 z Sierosławia i Wierzchów, a także m.in. z Miedzna, Jeżewa, Brzezin, Jaszcza, Przysierska. Opracowane przez niego informacje przyniosły plon w postaci kołysanek, ponad 40 pieśni ludowych, przyśpiewek, legend, ballad, opisów zabaw dziecięcych, zagadek, wierszy, wierzeń. W "słownictwie kociewskim na tle kultury ludowej" zawarł szeroką panoramę nie tylko języka, ale także obyczajów naszych przodków. W Osiu pracował też nad dramatem historyczno-obyczajowym "Ostatnia gwiazdka Mestwina czyli słoneczniki pomorskie".
Od 1947 roku proboszcz parafii katedralnej i wykładowca psychiatrii duszpasterskiej wyższego seminarium duchownego w Pelplinie.
W 1960 roku Papież Jan XXIII nadał mu godność tajnego szambelana papieskiego, w 1964 otrzymał godność kanonika gremialnego, a w 1969 prałata.
W 1982 roku Uniwersytet Gdański uhonorował go tytułem doktora honoris causa.


Tematy opracowano na podstawie Informatora turystycznego "Gmina Osie" - TMBT 1995 r.
z działu opracowanego przez mgr Marka Miesałę.
Dział "Zasłużeni i wybitni ludzie opracował Mariusz Chudecki.
Od Redakcji: Niektóre śródtytuły zostałe zmienione. Zaktualizowano też zapisy w części "Po II wojnie światowej"
powrót do góry